poniedziałek, 12 lipca 2010

Lech zaczyna bój o Ligę Mistrzów

Już jutro podopieczni Jacka Zielińskiego zagrają na wyjeździe z Interem Baku z Azerbejdżanu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Transmisję z meczu pokaże telewizja Polsat. Usiądźmy więc przed telewizorami i trzymajmy kciuki za Lechitów. Początek meczu o godz. 17.00. A oto, co na temat spotkania mają do powiedzenia sami zawodnicy:

- Widzieliśmy na analizach wideo zespół Interu w kilku meczach o stawkę. Gra tego zespołu robi wrażenie. To dobrze poukładana drużyna, często grają na wysokiego napastnika, który zgrywa piłkę od pomocników, a ci uderzają na bramkę. Będziemy musieli postarać się odciąć ich od podań i zniwelować ich atuty – mówi przed meczem z Interem Baku, pomocnik Lecha, Tomasz Bandrowski.

- Jedziemy do Baku, chcąc grać swoja piłkę, narzucić przeciwnikowi nasz styl. Myślę, że to bardziej Inter powinien się nas obawiać, ale oczywiście podchodzimy do przeciwnika z pełnym szacunkiem. Nie ma mowy lekceważeniu rywala. Gra tam wielu niezłych zawodników, niektórzy mają za sobą występy w polskiej ekstraklasie. Nie ma tam przypadkowych ludzi. W Polsce jest ostatnio gorąco, ale w Baku będzie na pewno jeszcze gorzej jeśli chodzi o temperatury – mówi przed meczem z Interem, kapitan Lecha, Bartosz Bosacki.

- Będziemy dobrze przygotowani do jutrzejszego spotkania, zarówno pod względem mentalnym, jak i taktycznym. Już w sobotę i niedzielę w Poznaniu oglądaliśmy spotkania oraz charakterystyczne akcje Interu na wideo. Tutaj będzie dalszy ciąg tej analizy, więc już mniej więcej wiemy czego możemy się tu na miejscu spodziewać - przekonuje Krzysztof Kotorowski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz